Kuba zakazuje prowadzenia salonów gier
W szarej strefie, często na licencjach restauracji, funkcjonowały bowiem prywatne salony gier wideo i kina. Nie było na nie oficjalnego przyzwolenia od rządu Raula Castro, ale przymykano na ten "proceder" oko. Sytuacja zmieniła się w miniony weekend, gdy zadecydowano, że taka rozrywka propaguje "frywolność, przeciętność, pseudokulturę i banał" oraz "jest wbrew kubańskiej filozofii, która na pierwszym miejscu w konsumpcji kultury stawia jakość". Prowadzenie przybytku z grami wideo czy niezgodnymi z linią partii filmami jest od teraz nielegalne.Źródło:
Piotr Bajda - gram.pl 2013-11-09 17:01:37